Jak sobie radzić z zaparciami u dzieci

Marta Koniszewska Marta Koniszewska

Jak sobie radzić z zaparciami u dzieci

Skoro poruszyliśmy już temat samych zaparć, jak i zaparć nawykowych u dzieci, nie sposób przejść obojętnie obok porad, które owe dolegliwości wyeliminują. Jak wiemy, istnieje całe mnóstwo cudownych herbatek na tę przypadłość, jednak taką kuracją można (ale czasami niekoniecznie się powinno) poratować samego siebie. Jeśli w grę wchodzi zdrowie dziecka sprawa ma się troszeczkę inaczej.

Po pierwsze, najważniejszą rzeczą jest prawidłowa diagnostyka zaparć. Jeśli zaobserwowaliśmy u swojej pociechy ten oto wstydliwy kłopot i zdecydowaliśmy się już na wizytę u lekarza, należy pamiętać, że on w pierwszej kolejności będzie szukać wad rozwojowych, takich jak chociażby zwężenie odbytu, czy też wypadanie błony śluzowej.

Kolejnym poruszonym przez lekarza tematem będzie ewentualny stres, zmiany w życiu czy inne elementy codzienności, które mogą spowodować kłopoty z wypróżnianiem. W grę wchodzi również zła dieta, zbyt mała ilość płynów podawanych dziecku czy brak błonnika w zjadanych posiłkach. Jak widać, zdiagnozowanie rodzaju zaparć nie należy do prostych czynności, dlatego też nie powinniśmy sięgać po pierwszy lepszy środek, aby owe problemy wyeliminować.

W chwili kiedy mamy już określony rodzaj zaparć, kuracja (całościowa) mająca na celu pozbycie się ich składa się z kilku elementów albo raczej etapów. Po pierwsze, należy pozbyć się masy kałowej, która z wiadomych przyczyn zalega w jelitach malucha. Odbywa się to za pomocą wlewu czyszczącego lub też leków.

Kolejnym krokiem, aby nie zaprzepaścić podjętej już kuracji, jest ustalenie diety bogatej w błonnik, świeże warzywa, owoce oraz produkty pełnoziarniste. Nie można tutaj zapominać o odpowiedniej dawce płynów, które dziecko powinno wypijać, aby błonnik miał szansę zadziałać w jego jelitach i uchronić je przed kolejnymi kłopotami łazienkowymi.

Znane są również ćwiczenia, które pomagają w utrzymaniu prawidłowego sposobu wypróżniania. Nazwane są one ćwiczeniami typu biologicznego, a ich regularne wykonywanie zapobiega powstawaniu złogów w jelitach i reguluje ich pracę. Należy jednak pamiętać, że każda aktywność fizyczna (spacer, rower, rolki czy basen) działa pobudzająco na jelita, więc jeśli nie możemy namówić dziecka (szczególnie kiedy pociecha jest jeszcze mała) na ćwiczenia biologiczne dobrze jest po prostu spędzać z nim aktywnie czas.

Prawie ostatnim punktem walki z zaparciami jest wyeliminowanie ewentualnych czynników stresogennych lub dawkowanie ich w takiej ilości, aby dziecko miało okazję się do nich przyzwyczaić. Takie działania zapobiegają występowaniu silnego stresu, co automatycznie powoduje zmniejszenie ryzyka wystąpienia zaparć. Bardzo często pomijamy ten jakże istotny punkt podczas terapii. Potraktowany trochę po macoszemu umyka naszej uwadze, a jednocześnie powoduje brak efektywności w przypadku eliminacji kłopotliwej dolegliwości. Normalnym jest, że nie jesteśmy w stanie wyeliminować stresu z życia dziecka, jednak istnieją sposoby na jego redukcję czy też ograniczenie jego wpływu. Dla zainteresowanych polecam doczytać lekturę o diecie antystresowej (włączenie odpowiednich produktów spożywczych) czy też sposobie rozmowy z naszymi pociechami (jak wiadomo, stres narasta kiedy nie mamy z kim podzielić się swoimi obawami).

W ostateczności, gdy wszelkie możliwe „naturalne” sposoby pomocy już zawiodły, po konsultacji lekarskiej można użyć środków farmakologicznych. Pamiętajmy jednak o tym, że ciało człowieka w naturalny sposób skonstruowane jest tak, aby walczyć z ewentualnymi chorobami i problemami. Z tego powodu, aby nie rozleniwiać jelit malucha, który dopiero uczy się prawidłowego wypróżniania, zaleca się, aby do terapii farmakologicznej podejść w ostateczności. Oczywiście należy zachować przy tym wszelkie środki ostrożności i nie przesadzać z podawanymi dawkami. 

Aktualne zapisy
Czym jest ADHD? Jak spędzać wakacje z najmłodszymi?