Czy małoletni powinni brać udział w posiedzeniach jawnych?

Elżbieta Żytyńska-Chwast Elżbieta Żytyńska-Chwast

Czy małoletni powinni brać udział w posiedzeniach jawnych?

Inspiracją do napisania tego artykułu był dla mnie Projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi z dnia 21.09.2016r., druk senacki 287, dotyczą zmiany art. 152 Kpc.

W uzasadnieniu projektu czytamy, że projekt ustawy stanowi postulat zawarty w petycji P9-23/16 Tymona Radzika z dnia 18.03.2016r (wniesionej do Senatu 21.03.2016r), gdzie „przedmiotem petycji jest umożliwienie osobom małoletnim udziału w charakterze publiczności na posiedzeniach jawnych w sądach administracyjnych.

Aktualny stan prawny i postulaty zawarte w petycji

W aktualnym stanie prawnym (art. 95 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi) osoby małoletnie w ogóle nie mogą obserwować przebiegu posiedzenia, o ile nie są one stroną lub osobą wezwaną przez sąd”. Zdaniem autora petycji „wśród osób małoletnich sporo jest tych, którzy interesują się działalnością społeczną, społeczeństwem obywatelskim i działaniem na rzecz swojego lokalnego środowiska, a nawet i całego kraju. Wiele spraw ważnych dla społeczności rozstrzyga się w sądach administracyjnych, które kształtują sytuację prawną w postępowaniach dotyczących działania administracji publicznej. Jest prawem człowieka, czyli też osoby małoletniej, wiedzieć jak działa władza i uzyskiwać własne poglądy na wszelkie tematy. Jest to część prawa do posiadania opinii” (T. Radzik, 2016).

Od 20 września 2016 r. Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji kontynuuje prace nad petycją. Senatorowie zapoznali się z projektem ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi przygotowanym przez Biuro Legislacyjne, realizującym postulat petycji . Na tej podstawie w głosowaniu podjęta została decyzja przyjęcia projektu ustawy, a dalszym pracom nad projektem będzie przewodził senator Rafał Ambrozik.

Projekt ustawy zmierza do umożliwienia małoletnim udziału w posiedzeniach jawnym

„Właściwym do wydania zezwolenia powinien być przewodniczący składu orzekającego, jako organu odpowiedzialnego za przebieg posiedzenia” (uzasadnienia petycji 2016). W uzasadnieniu projektu czytamy, że w/w zezwolenie będzie udzielane w formie zarządzenia, od którego na mocy art. 114 p.p.s.a., będzie przysługiwało odwołanie do sądu orzekającego.  „Zarządzenie w przedmiocie zezwolenia na udział małoletniego w posiedzeniu jawnym wydane poza rozprawą będzie niezaskarżalne (art. 198 p.p.s.a.), ale na podstawie art. 165 w zw. z art. 167 p.p.s.a. przewodniczący będzie mógł je uchylić lub zmienić wskutek zmiany okoliczności sprawy” (uzasadnienie petycji 2016).

Takie rozwiązanie będzie zapewniać swobodę decyzji przewodniczącemu, który będzie indywidualnie podejmował decyzję biorąc pod uwagę m.in.:

-niezakłócony przebieg posiedzenia,

-demoralizację małoletniego przez treści prezentowane w trakcie posiedzenia.

Zasada jawności jest jedną z bardzo ważnych i istotnych zasad, stąd znalazła swój wyraz w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w art 45 ust. 1, gdzie czytamy, że: „Każdy ma prawo sprawiedliwego, jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”. Podobnie w art. 6 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka jest mowa o prawie do publicznego rozpatrzenia sprawy, gdzie czynności muszą się odbywać jawnie. Natomiast w Ustawie z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych w  art. 42 § 2, czytamy, że sądy rozpoznają i rozstrzygają sprawy w postępowaniu jawnym, natomiast w art. 9 Kpc czytamy, że: „rozpoznawanie spraw odbywa się jawnie, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej”. To zastrzeżenie ustawodawca świadomie wprowadził, gdyż nie wszystkie sprawy nadają się do jawnego rozstrzygania,  np. w art. 45 ust 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej czytamy o tym, że wyłączenie jawności może nastąpić ze względu na moralność, bezpieczeństwo państwa, porządek  publiczny, ale także z punktu widzenia jednostki – z uwagi na ochronę życia prywatnego stron, lub również ważny interes prywatny.

Obecnie autor petycji postuluje dodanie do art. 95 p.p.s.a. §2 w brzemieniu: „Sąd może zezwolić na obecność na posiedzeniu jawnym osobie małoletniej, która ukończyła 13 rok życia” (Uzasadnienia projektu.2016).

Wnoszący petycję Tymon Radzik (2016) powołuje się na:

1)       art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, który wskazuje na to, że osoby małoletnie mają prawo do posiadania opinii (z racji tego, że jest to prawo każdego człowieka) i powinny wiedzieć jak działa władza oraz posiadać własne poglądy na wszelkie tematy. 

2)      Ponadto autor petycji powołał się na regulację zawartą w procedurze karnej, tj. art. 356§2 Kodeksu postepowania karnego, która umożliwia małoletnim obecność na rozprawie za zezwoleniem przewodniczącego.

3)      W dalszej części uzasadnienia projektu czytamy, że „ osoby, które ukończyły 13 rok życia posiadają ograniczoną zdolność do czynności prawnych, a więc posiadają zdolność procesową w sprawach wynikających z czynności prawnych, które mogą dokonywać samodzielnie. W związku z tym nie powinno być przeszkód by mogły występować w charakterze publiczności na Sali sądowej” (uzasadnienie petycji 2016).

4)      Zdaniem autora petycji i projektodawcy umożliwienie małoletnim wstępu na salę rozpraw może mieć dla nich walor edukacyjny i przygotowywać ich do czynnego udziału w życiu publicznym.

5)      Ponadto projekt ustawy ma umożliwić wstęp na salę rozpraw rodziców z dziećmi, dla których nie ma innej opieki.

Czy małoletni rzeczywiście są gotowi na uczestnictwo w rozprawach?

Odnosząc się do pierwszego postulatu, że dzieci powinny wiedzieć jak działa władza i posiadać własne poglądy na wszelkie tematy, pozwolę sobie na nawiązać do kognitywnego modelu rozwoju psychicznego człowieka.  Podstawową tezą kognitywnych teorii rozwoju jest to, że osią samoregulacji ludzkiej psychiki, a tym samym podstawowym wyznacznikiem funkcjonowania człowieka w otaczającym świecie jest rozwój poznawczy, tj. rozwój funkcji umysłowych takich jak: rozumienie, pamięć, itp. (Hulewska A., 2015).

Za najważniejszego przedstawiciele tego nurtu uważa się szwajcarskiego biologa Jeana  Piageta. Autor ten głosi, iż w trakcie swojego życia człowiek musi stale przystosowywać swój umysł do nowych doświadczeń (zmieniających się wymagań otoczenia), co stanowi podstawowy czynnik rozwoju (za: Hulewska A.,2015). Na potrzeby powyższego opracowania opiszę bardzo, krótko tylko jedno stadium rozwoju poznawczego wyróżnionego przez Piageta, tj. stadium operacji formalnych, ponieważ to stadium dotyczy małoletnich, którzy mają mieć prawo do obecności w posiedzeniach jawnych.  Jak widzimy jest to przedział czasowy, na przestrzeni, którego, prawidłowo rozwijający się młody człowiek, powinien uzyskać dojrzałość poznawczą.

Przez dojrzałość poznawczą rozumiemy:

-dojrzały osąd,

- zdolność patrzenia w przyszłość i planowania,

-moralne podejmowanie decyzji,

- myślenie abstrakcyjne,

- zauważanie tego, co nie jest oczywiste,

-rozsądne postępowanie,

-rozumienie zasad współżycia społecznego,

-umiejętność postępowania wg zasady “odroczonej gratyfikacji” (2015).

Ważne jest, aby pamiętać, że dojrzałość umysłowa (intelektualna) to nie jest to samo, co tzw. dojrzałość poznawcza. Piaget zakłada, że człowiek osiąga dojrzałość poznawczą około 15 roku życia (za: Schaffer, 2013). W jego opracowaniach przeczytamy, że w tym okresie małoletni nabywają zdolność do rozumowania abstrakcyjnego, pojmują, że –podobnie jak przedmioty -można ze sobą porównywać i klasyfikować idee oraz pojęcia abstrakcyjne. Małoletni potrafią wyciągać wnioski w odniesieniu do sytuacji, których nie doświadczyli bezpośrednio, potrafią także wnioskować o przyszłych możliwościach. W tym okresie młodzież powinna być zdolna do testowania hipotez w  oparciu  o  posiadaną  wiedzę  oraz  do systematycznych poszukiwań różnych sposobów rozwiązania danego problemu.  Małoletni powinni potrafić wyciągać logiczne wnioski z przesłanek właściwych dla swojej  kultury  i  doświadczenia (za: Schaffer, 2013).

Jednak dzięki najnowszym odkryciom obecnie uzyskano informację, że zdolność do poznawczego myślenia pochodzi głównie z przedczołowej kory mózgowej w płacie czołowym mózgu, a rozwój przedczołowej kory mózgowej kończy się około 25. roku życia -według ostatnich badań przy użyciu rezonansu magnetycznego (Tajemnica mózgu młodego człowieka, 2015). Przedczołowa kora mózgowa to miejsce funkcji “wykonawczych” – planowanie, ustalanie priorytetów, porządkowanie myśli, tłumienie impulsów i rozważanie konsekwencji danego działania. Jest to część mózgu, która jako ostatnia rozwija się w pełni (Tajemnica mózgu młodego człowieka, 2015).

Biorąc pod uwagę powyższe informację, nasuwa mi się pytanie, czy faktycznie 13- letni małoletni (lub nawet nieco starszy) będą w stanie, poprzez swoje uczestnictwo w postępowaniu jawnym, poprawnie ocenić jak działa władza, wyrobić sobie obiektywne własne poglądy w przedmiocie posiedzenia jawnego. Autor petycji powołuje się na regulację zawartą w procedurze karnej, tj. art. 356§2 Kodeksu postepowania karnego, która umożliwia małoletnim obecność na rozprawie za zezwoleniem przewodniczącego. Zastanawia mnie, w jaki sposób przewodniczący, będzie mógł ocenić zdolność poznawczą małoletniego- nie posiadając do tego żadnych narzędzi psychologicznych. W mojej ocenie uczestnictwo małoletnich w posiedzeniu jawnym nie powinno być uwarunkowane tylko:

- swobodą decyzji przewodniczącego,

-niezakłóconym przebiegiem posiedzenia

-ewentualną demoralizacją małoletniego przez treści prezentowane w trakcie posiedzenia.

Kto zadba o potrzeby dziecka?

Obecnie w polskim prawie, w każdym przypadku sąd rozważa możliwość uwzględnienia rozsądnego życzenia małoletniego, jeżeli jest to zgodne z jego dobrem. Obowiązek ten wynika przede wszystkim z art. 12 Konwencji o prawach dziecka (Dz. U. z 1991 r. Nr 120, poz. 526), który to artykuł stanowi, że: „Państwa-Strony zapewniają dziecku, które jest zdolne do kształtowania swych własnych poglądów, prawo do swobodnego wyrażania własnych poglądów we wszystkich sprawach dotyczących dziecka, przyjmując je z należytą wagą, stosownie do wieku oraz dojrzałości dziecka. W tym celu dziecko będzie miało w szczególności zapewnioną możliwość wypowiadania się w każdym postępowaniu sądowym i administracyjnym, dotyczącym dziecka, bezpośrednio lub za pośrednictwem przedstawiciela bądź odpowiedniego organu, zgodnie z zasadami proceduralnymi prawa wewnętrznego”. Również przepisy Kodeksu postępowania cywilnego zawierają regulacje w tym zakresie: Art.  576 Kodeksu postępowania cywilnego: Sąd w sprawach dotyczących osoby lub majątku dziecka wysłucha je, jeżeli jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala, uwzględniając w miarę możliwości jego rozsądne życzenia. Wysłuchanie odbywa się poza salą posiedzeń sądowych.

Należy pamiętać, że spełnienie tych przesłanek musi być ocenione przez sąd w świetle okoliczności sprawy w odniesieniu do konkretnego małoletniego.

Mam świadomość, że wysłuchanie dziecka, będące czynnością procesową, jest czymś innym niż uczestnictwo bierne małoletniego na posiedzeniu jawnym. Jednak wydaje mi się, że ustawodawca świadomie zachował taką dużą ostrożność w zakresie włączania dzieci w sprawy sądowe. Obecnie o przeprowadzeniu jak i pominięciu takiej czynności procesowej, jaką jest wysłuchaniu dziecka decyduje sąd, a więc skład orzekający sądu, a nie jego przewodniczący. W wypadku odstąpienia od wysłuchania małoletniego sąd powinien wyjaśnić przyczyny tej decyzji. Jest to niezbędne do oceny zasadności tej decyzji i odparcia ewentualnego zarzutu nieuzasadnionego pominięcia obowiązku wysłuchania małoletniego dziecka. Art.  573 Kodeksu postępowania cywilnego: Osoba pozostająca pod władzą rodzicielską, opieką albo kuratelą ma zdolność do podejmowania czynności w postępowaniu dotyczącym jej osoby, chyba że nie ma zdolności do czynności prawnych. Sąd może ograniczyć lub wyłączyć osobisty udział małoletniego w postępowaniu, jeżeli przemawiają za tym względy wychowawcze.

Z uzasadnienia projektu wnioskuję, że o biernym uczestnictwie małoletnich na posiedzeniu jawnym ma decydować przewodniczący, który może zezwolić na ich obecność lub nie. Moim zdaniem istnieje niebezpieczeństwo, że w pewnych przypadkach posiedzeń jawnych, może dojść do triangulacji, czyli włączenia osoby trzeciej, do rozwiązywania problemu w parze.

Jedno z rodziców, zabierając dziecko do sądu na swoje posiedzenie może świadomie dążyć do tego, aby stworzyć z dzieckiem koalicję przeciwko drugiemu z rodziców. Potwierdzają to analizy

spraw zgłaszanych do Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka. Z analiz tych wynika, że bardzo często skonfliktowani rodzice nie są w stanie oddzielić własnych potrzeb emocjonalnych od potrzeb dziecka (za: Bodnar A., Michalak M., 2016). Triangulacja to pewna forma zrzucania odpowiedzialności za swoje wybory na osoby trzecie.

Ponadto nie mamy żadnej pewności, że małoletni, będący tylko obserwatorem posiedzenia jawnego, wyciągnie z tego doświadczenia dla siebie wnioski uczące. Może dojść do odmiennej sytuacji, gdzie z takiego uczestnictwa w posiedzeniu, małoletni wyciągnie wnioski obciążające go poczuciem winy. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jakie skutki psychologiczne będzie mieć uczestnictwo bierne małoletniego w posiedzeniu jawnym. Do sądu częściej trafiają rodzice będący w jakimś konflikcie, w ich całym systemie rodzinnym dzieje się coś niepokojącego, są oni skoncentrowani na rozwiązaniu głównie swoich spraw. W takiej sytuacji nie trudno jest o przeoczenie potrzeb małoletniego.

Na dzień dzisiejszy nie dysponujemy badaniami, które potwierdzają tezę, że umożliwienie małoletnim wstępu na salę rozpraw, może mieć dla nich walor edukacyjny i przygotowywać ich do czynnego udziału w życiu publicznym.

Jako psycholog jestem pełna obaw, co do tego, że w natłoku prowadzonych spraw w sądach, prawa małoletniego, jego emocje związane z uczestnictwem w posiedzeniu sądowym będą prawidłowo respektowane? Czy nie doprowadzi to, do zupełnie innej sytuacji, gdzie małoletni nie mając zrozumienia dla sytuacji, w której się znalazł, utrwali w sobie negatywne emocje związane z całą sytuacją sądową? W dalszej konsekwencji sytuacja ta wpłynie na to, że u małoletniego  pojawią się takie objawy jak: agresja, zaburzenia odżywiania, uciekanie w gry komputerowe, nałogi czy inne choroby. Emocje, które będą pojawiać się na sali sądowej mogą stać się punktem wyjścia do negatywnych refleksji małoletniego o uczestnikach posiedzenia. W szczególności taka sytuacja może się pojawić w sprawach o bardzo dużym znaczeniu dla ukształtowania sytuacji życiowej dziecka.

Zgodnie z art. 93 § 1 k.r.o. władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom. Jeżeli oboje rodziców wykonuje prawa małoletniego, to ich decyzja o obecności, tego małoletniego w posiedzeniu jawnym powinna być obopólna. Użycie w art. 51 § 2 k.p.k. liczby pojedynczej ("przedstawiciel ustawowy") pozostaje w zgodzie z ogólną regułą wyrażoną w art. 98 § 1 zd. 2 k.r.o., że jeśli dziecko pozostaje pod władzą rodzicielską obojga rodziców, każde z nich może działać samodzielnie, jako jego przedstawiciel ustawowy. Ten przepis zakłada, zatem dorozumianą zgodę rodzica na czynność dokonaną przez drugiego z nich. W rezultacie czynności przedsięwzięte przez jednego z rodziców, działającego, jako przedstawiciel ustawowy małoletniego, np. decyzja o uczestnictwie małoletniego w posiedzeniu jawnym, jest skuteczna i nie jest wymagana zgoda drugiego z rodziców na uczestnictwo małoletniego w tym posiedzeniu.

Rzecz jednak w tym, że każde z rodziców może w konkretnym układzie sytuacyjnym odmiennie oceniać dobro małoletniego  w aspekcie jego uczestnictwa w posiedzeniu jawnym. Może się zdarzyć taka sytuacja, że uczestniczenie małoletniego w posiedzeniu jawnym może zostać ocenione przez jednego z rodziców, jako wtórnie wiktymizujące małoletniego, tzn., przy ważeniu argumentów, które przemawiają za i przeciw uczestnictwu małoletniego w posiedzeniu może dojść do takiej sytuacji, że pojawi się różnica zdań między rodzicami, co wtedy?

Prawa dziecka to nie tylko wstęp na salę sądową

Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka w swoim wystąpieniu do Ministra Sprawiedliwości z dnia 27.06.2016r piszą, że argumentacja odnosząca się do „stosunku nadrzędności rodziców nad dziećmi”, „poderwania autorytetu władzy rodzicielskiej”, „niemożności oddziaływania dzieci” na postępowanie sądowe, obecna w orzecznictwie sądowym w latach 70. XX wieku, jest obecnie trudna do obrony na gruncie konstytucjonalizacji praw dziecka, dokonanej m.in. w art. 72 Konstytucji RP (Bodnar A., Michalak M., 2016). 

Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Dziecko powinno mieć zapewniony podmiotowy udział w procedurach i decyzjach poprzez: […] możliwość wypowiadania się w każdym postępowaniu sądowym i administracyjnym, dotyczącym dziecka, bezpośrednio lub za pośrednictwem przedstawiciela lub odpowiedniego organu, zgodnie z zasadami proceduralnymi prawa wewnętrznego (art. 12 „Konwencji o prawach dziecka”), jednak biorąc pod uwagę jego procesy poznawcze, ograniczoną zdolność do czynności prawnych, uważam, że małoletni nie powinien mieć wstępu na salę sądową, w charakterze publiczności, w każdym przypadku, gdzie rodzić stwierdzi, że nie ma, z kim zostawić małoletniego na czas posiedzenie sądowego.

Reasumując zebrane informacje stwierdzam, że projekt ustawy powinien być poddany szerokiej opinii całego środowiska społecznego, a w szczególności pracowników wymiaru sprawiedliwości, rodziców, opiekunów prawnych i samych małoletnich, po kontem konieczności zmiany obowiązujących przepisów prawnych w aspekcie wstępu na posiedzenia jawne poza stronami, osobami pełnoletnimi również małoletnich.

Autor: Elżbieta Żytyńska-Chwast

 

Źródła:

Bodnar A., Michalak M. (2016).Wystąpienie Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka do Ministra Sprawiedliwości z dnia 27.06.2016r, IV.7021.72.2016.BB

Hulewska A.(2015). Kognitywny model rozwoju psychicznego. Materiały dla studentów, data pobrania 05.11.2016, http://www.aleksandrahulewska.pl/images/content/materialy-dla-studentow/Poznawczy%20model%20rozwoju%20psychicznego.pdf.

Konwencja o Prawach Dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 roku

Tajemnica mózgu młodego człowieka. W poszukiwaniu zrozumienia dojrzałości poznawczej. Prelekcji, Warszawa, listopad 2005, data pobrania 05.11.2016, http://mlodzieznarozdrozu.pl/biblioteka/artykuly/tajemnica-mozgu-mlodego-czlowieka

Pismo Przewodniczącego Komisji Ustawodawczej Stanisława Gogacz z dnia 27.10.2016r, BPS/KU-034/287/7/17

Projekt Ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi wraz z uzasadnieniem, oceną skutków regulacji z dnia 21.09.2016r.

Schaffer H.R. (2013). Psychologia dziecka. Wydawnictwo PWN. Warszawa

Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Dz.U. 1964 nr 9 poz. 59.

Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego. Dz.U. 1964 nr 43 poz. 296

Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego. Dz.U. 1997 nr 89 poz. 555

 

Aktualne zapisy
Pieluchy wielorazowe - nie takie straszne! Jak być dobrą babcią/ dobrym dziadkiem?