Zabawy nie tylko dla dzieci, czyli jak spędzić pochmurny dzień w domu
W marcu jak w garncu...
W powietrzu czuć już wiosnę i zwłaszcza słoneczne dni zachęcają do wyjścia z domu i zabawy na dworzu. Jednak zarówno marzec jak i kwiecień bywają dość kapryśne pod względem pogody, a sezon przeziębieniowy nadal trwa.
W domu natomiast przestrzeń jest znacznie ograniczona, tym bardziej jeżeli nasz dom to kilku pokojowe mieszkanie w bloku, którego niewielki metraż dzieli dwupokoleniowa rodzina. W takich warunkach nietrudno usłyszeć słowa wymykające się z dziecięcych ust: „Nudzi mi się”, „Jest nudno”, „Ale tu beznadziejnie”, „Wszystko jest bezsensu”.
W takich sytuacjach najłatwiej jest włączyć dziecku komputer, dać tablet czy zainstalować PlayStation. Dziecko zatracając się w świecie wirtualnym „da nam spokój”. A MY dorośli, ZAPRACOWANI, ZABIEGANI, ZMĘCZENI i ZMARNOWANI PRACĄ ludzie będziemy mogli w spokoju przeczytać książkę czy obejrzeć wymarzony serial. NIKT przecież nie będzie nam przeszkadzał. Tylko co z tego?! Czy naprawdę chcemy, aby dzieciństwo Naszego dziecka tak wyglądało? Może zamiast pogłębiać w nim uzależnienie od nowoczesnych technologii, o które wystarczająco dba otaczająca nas rzeczywistość, pogłębić RELACJĘ z nim?! Oczywiście początkowo może wydawać się to trudne i skomplikowane, w końcu co może robić osoba dorosła z osobą dziecka, czy mogą mieć wspólne zainteresowania? Gry? Zabawy? Odpowiedź jest prosta: TAK. I dorośli i dzieci lubią się bawić. Wszyscy lubimy się bawić. Wystarczy trochę wyobraźni i niewielkiego wysiłku, aby znaleźć coś, co będzie odpowiadało zarówno nam jak i naszym dzieciom; oczywiście zakładając obustronne chęci do spędzenia wspólnie czasu. Poniżej przedstawiam propozycje gier i zabaw, które można w łatwy sposób zaangażować na niewielkiej przestrzeni. Zachęcam do spróbowania. Pamiętajmy, że nawet 15 min dziennie poświęcone na wspólną zabawę z dzieckiem może znacząco poprawić i pogłębić relację. Myślę, że nawet przy początkowym oporze warto spróbować, tym bardziej iż, poprzez zabawę nasze dziecko uczy się najwięcej
-
Nasza bajka
Przebieg: Razem z dzieckiem możemy stworzyć bajkę, zapisać ją, przedstawić. To w jaki sposób to zrobimy zależne jest od zainteresowań naszych, predyspozycji oraz zaangażowania i czasu jaki chcemy poświęcić dziecko. Bajkę można narysować, opowiedzieć, napisać, albo i przedstawić. Tu również mamy dowolność: kukiełki, teatr, czy cienie. Dziecko z pewnością nie będzie się nudzić.
Walor edukacyjny: Rozwój zdolności i umiejętności jest zależny od formy i techniki naszej BAJKI.
-
Papierowa kraina – origami
Walor edukacyjny: Ćwiczenia nad motoryką małą, a także rozwój wyobraźni to tylko nieliczne zalety składania papieru. Składanie papieru techniką origami to przede wszystkim nauka cierpliwości, precyzji, konsekwencji działań itd.
-
Mini Playback Show
Przebieg: Każdy z uczestników wciela się w postać wybranego piosenkarza i naśladując jego ruchy wykonuje piosenkę. Oczywiście zabawę można również urozmaicić tworząc własną choreografię bądź samodzielnie śpiewając piosenkę.
Zabawa może mieć też formę karaoke.
Walor edukacyjny: Dziecko nie tylko rozwija swoją kreatywność, ale również pracuje nad tremą występującą podczas wystąpień publicznych. Przyzwyczaja się do brzmienia swojego głosu, ale także uczy się oceniania występów. Może je zestawiać, porównywać. Starać się dostrzec zalety (co było dobre) i wady (nad czym należy jeszcze popracować) każdego z nich.
-
W krainie dźwięków – instrumenty domowe
Przebieg: Stworzenie instrumentów z przedmiotów codziennego użytku (garnków, butelek, plastikowych pojemników, recepturek itd.). Następnie można urządzić domowy koncert.
Walor edukacyjny: Dziecko poszerza swoje horyzonty, może dostrzec różne możliwości zastosowań przedmiotów. Poznaje rytm, dźwięki. Dowiaduje się, że każdy przedmiot może wydawać różne dźwięki (o różnej barwie, brzmieniu, intonacji). W ten sposób pobudza swój mózg do działania twórczego.
-
Zabawa w DOM, czyli wspólne gotowanie
Przebieg: Zabawa w dom to nic innego jak wspólne wykonywanie różnych czynności. Osobiście podałam przykład gotowania, gdyż podczas niego najwidoczniejsza jest rola dziecka. Możemy z dzieckiem robić ciastka, kroić sałatkę, a nawet piec. Wszystko oczywiście w zależności od wieku i możliwości dziecka.
Walor edukacyjny: Lepiąc, czy rzeźbiąc dziecko ćwiczy swoją motorykę małą przydatną podczas choćby pisania. Uczy się współpracy, kolejności wykonywania działań (ciąg przyczynowo – skutkowy) oraz staje się odpowiedzialne za powierzone mu zadanie (widzi efekty pracy).
-
Magiczne sztuczki, czyli domowa lekcja chemii i fizyki
Przebieg: Zachęcam do wybory przykładowych doświadczeń chemicznych, czy fizycznych takich jak np. włożenie kawałka mydła do mikrofalówki (powstaje mydlana chmurka) czy stworzenia płatek śniegu za pomocą wody i kilkunastu stopni poniżej 0. Inspiracje znajdziesz na stronach internetowych, książkach, a nawet podręcznikach szkolnych.
Walor edukacyjny: Dziecko uczy się kreatywności. Staje się twórcze. W ten sposób można je również zachęcić do pogłębiania wiedzy z nauk przyrodniczych.
Inne formy spędzania czasu to np.: granie w gry planszowe, statki, zabawa w Kalambury, czytanie książek, recytowanie wierszy itp.
Miłej zabawy!
Autor: Magdalena Mikołajczyk
Warto przeczytać:
-
Renata Zimmer, Poznawać świat wszystkimi zmysłami, Kielce 2005.
-
Mariola Jąder, Krok w kierunku kreatywności, Kraków 2005.
Warto zobaczyć:
