Wspieranie rozwoju dziecka od chwili narodzin
Wspieranie rozwoju dziecka od chwili narodzin
Marzeniem każdego rodzica jest to, by jego dziecko właściwie się rozwijało. Jednym z elementów rozwoju jest dojrzewanie biologiczne. Wiele matek już w trakcie ciąży stara się zapewnić swojemu potomstwu jak najlepsze warunki rozwoju, na przykład poprzez odpowiednią dietę, czy regularne badania. Coraz bardziej popularne staje się również podejmowanie różnych działań prozdrowotnych jeszcze przed poczęciem dziecka.
Drugim filarem rozwoju jest uczenie się, czyli zdobywanie nowych umiejętności i wiedzy. Małe dzieci uczą się między innymi przez system nagród i kar. Nie chodzi tu jednak tylko o działania wychowawcze podejmowane przez rodziców, ale również o naturalne konsekwencje działań, np. jeśli włożę spinkę do kontaktu kopnie mnie prąd, jeśli uderzę inne dziecko, to albo dostanę w nos, albo zdobędę nową zabawkę. Kolejną formą uczenia się jest trening, czyli powtarzanie danej czynności. Przecież nie od razu Kraków zbudowano i tak samo nie od razu uda się zawiązać buciki. Zwykle rodzice zdają sobie sprawę z powyżej opisanych procesów i na nich najbardziej się skupiają. Trenują zatem ze swoją pociechą to wiązanie bucików, by nie okazało się, że ich dziecko jest ostatnim w grupie, które jeszcze nie opanowało tej czynności. Później wożą małego Jasia z zajęć artystycznych na sportowe, by zapewnić mu wszechstronny rozwój.
Rodzice powinni być jednak świadomi, że w dzisiejszych czasach „wyścig szczurów” dociera już nawet do przedszkoli. Natomiast obawy rodziców o to, czy ich dziecko właściwie się rozwija oraz ich potrzeba, by stworzyć mu jak najlepsze warunki do tego rozwoju są wodą na młyn dla ogromnego biznesu.
By nie popaść w skrajność warto zdawać sobie sprawę z kilku podstawowych praw związanych z rozwojem dziecka:
Teoria różni się od praktyki
Należy pamiętać, że normy rozwojowe są dość szerokie i orientacyjne. Rozwój małych dzieci często jest nieharmonijny, tzn., że dziecko może lepiej rozwijać się od swoich rówieśników pod względem motorycznym (np. szybciej zacząć chodzić), a później od innych zacząć mówić. Każde dziecko charakteryzuje się indywidualnym tempem rozwoju i jest to normalne.
Na naukę nigdy nie jest za wcześnie
Niektórzy rodzice dość swobodnie podchodzą do kwestii uczenia się wierząc, że na naukę przyjdzie czas dopiero w przedszkolu lub w szkole. Okazuje się, że około 50% naszej zdolności uczenia się rozwija się do czwartego roku życia, a dalsze 30 % przed ukończeniem ósmego. Nie oznacza to, że przyswajamy 50% wiedzy lub zdobywamy połowę swojej mądrości, czy inteligencji, zanim skończymy 4 lata. Znaczy to po prostu, że podczas tych kilku pierwszych lat tworzą się w naszym mózgu główne drogi nerwowe umożliwiające nam naukę przez całe życie. Będą się one jeszcze rozwijać, lecz podstawy tworzone są właśnie w tym okresie” (G. Dryden, J. Vos „Rewolucja w uczeniu”). Z tego powodu nigdy nie jest za wcześnie, by podjąć działania mające na celu wspieranie rozwoju dziecka, jednak należy robić to mądrze i pamiętać o kolejnym punkcie.
Pogłębiaj rozwój dziecka ale nie wyprzedzaj go
Właściwe wspieranie rozwoju oparte powinno być na dokładnej obserwacji dziecka i dostarczaniu mu takiej stymulacji oraz zadań, które pozwolą mu trenować zdobyte już umiejętności i pobudzą do poznania i osiągnięcia więcej. Wyprzedzanie rozwoju z pewnością nie jest korzystne, a nawet może być szkodliwe, gdyż często wyprzedza ono biologiczne możliwości dziecka. Przykładem jest chodzik, tak ostro krytykowany przez lekarzy. Zanim dziecko nauczy się chodzić jego układ kostny i mięśniowy musi się dostatecznie rozwinąć, a wcześniejsze próby nauki chodzenia mogą skończyć się wadami postawy.
Zabawa jest główną formą zdobywania wiedzy i umiejętności
Rodzice często zapominają jak wielką rolę w rozwoju dziecka ma zabawa, zwłaszcza jeśli chodzi o nieco starsze dzieci. Nie bez przyczyny w przedszkolu poza zorganizowanymi zajęciami dużo czasu przeznacza się na tak zwane spontaniczne zabawy. Dzieci poznają świat poprzez eksperymentowanie, obserwację oraz naśladownictwo i uczą się wszystkimi zmysłami. Jako rodzice powinniśmy tak organizować zabawy, by zachęcać dzieci do tworzenia i eksperymentowania. Czasem rodzice czują się przytłoczeni takimi stwierdzeniami i obawiają się, że brakuje im pomysłów na kreatywne zabawy. Warto skorzystać z pomysłów w intrenecie, ale nie należy zapominać, że nawet zwykła zabawa w sklep może uczyć małe dziecko jak należy zachowywać się w realnym sklepie, a starsze matematyki, jeśli musi odliczyć pieniądze. Czasami od oryginalnego pomysłu ważniejsze jest to, jak pokierujemy zabawą.
Zachęcaj ale nie zmuszaj
Zachęcanie dzieci do różnych aktywności nie powinno przybierać formy zmuszania. Powinniśmy szanować indywidualne preferencje naszych pociech, podsuwać im nowe pomysły i szanować ich wybory.
Stymulowanie rozwoju to zadanie polegające na motywowaniu, budzeniu zainteresowań, inspirowaniu, nagradzaniu dobrych pomysłów i zabawa. Z drugiej strony jest to również obserwacja i otwarcie na sygnały dziecka, szanowanie jego wyborów, dawanie możliwości własnej aktywności i przede wszystkim poświęcenie czasu i uwagi. Być z dzieckiem mądrze i w pełnym zaangażowaniu może znaczyć więcej niż kolejne lekcje gry na skrzypcach.
Autor: Anna Szreder