Ssanie, gryzienie i picie. Karmienie jako wstęp do prawidłowej wymowy

Agnieszka Aleksanderek Agnieszka Aleksanderek

Ssanie, gryzienie i picie. Karmienie jako wstęp do prawidłowej wymowy

Wcześniejszy artykuł  uświadomił nam, jak ważne jest, żeby mówić do dzieci, nie zniekształcając głosek. Staraliśmy się z całych sił, mówiliśmy ładnie, wyraźnie, a dziecko i tak nieprawidłowo artykułuje. Co tym razem mogło pójść nie tak? Jakie jeszcze zagrożenia czyhają na nasze dzieci? Wiele wad wymowy spowodowanych jest przez słabe mięśnie twarzy.

Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak duży wpływ na rozwój mowy i prawidłową artykulację ma ssanie, gryzienie, w tym odgryzanie i żucie pokarmów, połykanie, oddychanie. Od prawidłowego karmienia w wieku niemowlęcym, właściwego podawania pokarmu łyżeczką, prawidłowego samodzielnego jedzenia zależy rozwój mowy naszych dzieci.

Najważniejsze, żeby zwrócić uwagę na sześć najistotniejszych czynności:

  • Ssanie – najkorzystniejsze jest ssanie piersi. Wargi i język dziecka szczelnie obejmują brodawkę. Język jest cofnięty, jego tylna część dotyka podniebienia miękkiego, a przednia unosi się do góry. Dziecko obniża żuchwę, cofa ją do tyłu, po czym unosi i wysuwa do przodu. Pracują mięśnie policzków, utrwala się prawidłowy tor oddychania przez nos. Ssanie wzmacnia koordynację ruchów mięśni warg, języka, podniebienia miękkiego, przełyku i mięśni oddechowych. Picie z butelki nie daje tylu pozytywnych efektów. Przede wszystkim dlatego, że pokarm z butelki wypływa szybciej, nie trzeba wkładać w to tyle wysiłku, język leży płasko, a dziecko często oddycha ustami. Nie martwcie się jednak, jeśli nie uda się mamie karmić piersią. Wiem z własnego doświadczenia, że czasami mimo wielu starań, frustracji i łez karmienie piersią nie wychodzi. Są jeszcze kolejne etapy, podczas których można nadrobić braki.
  • Zbieranie pokarmu z łyżeczki – wchodząc w nowy etap, około 6. miesiąca życia dziecka zaczynamy wprowadzać do diety pokarmy stałe.Jeśli zdecydujemy się na podawanie zmiksowanych produktów łyżką, warto wiedzieć, jak robić to dobrze. Najwięcej pracy wykonują tu wargi, które zbierając pokarm z łyżeczki, zamykają się szczelnie do momentu połknięcia. Nie ułatwiajmy dziecku, wcierając pokarm w jego górną wargę, tylko cierpliwie czekajmy, aż zrobi to samodzielnie. Łyżeczkę z niewielką ilością pokarmu umieszczamy na dolnej wardze dziecka i czekamy na otwarcie buzi, nie wolno wpychać łyżki za głęboko, bo spowoduje to odruch wymiotny. Idealnie, gdy dziecko samodzielnie ściągnie pokarm z łyżeczki górną wargą. Jedzenie łyżką to wstęp do nauki głosek „m”, „p”, „b”, „w”, „f”. Jeśli jednak dziecko zaciska usta i nie pozwala karmić się w ten sposób, zachęćmy je do jedzenia rękoma. Doskonali to umiejętności manipulowania dłońmi, koordynację i precyzję ruchów. To kolejny etap w kształtowaniu czucia buzi i jej wnętrza. Pilnujmy jednak, żeby do 10. miesiąca życia zacząć wdrażać także pokarmy o mniej papkowatej konsystencji, zbyt późne ich wprowadzenie może spowodować problemy z gryzieniem i żuciem. 

Wskazówka dla ułatwienia karmienia łyżeczką – delikatne muśnięcie łyżką dolnej wargi zachęca dziecko do otwarcia buzi, a delikatne naciśnięcie na język wymusza jej zamknięcie.

  • Gryzienie – Już od początku wprowadzania pokarmów stałych możemy podawać dziecku odpowiednio przygotowane jedzenie w kawałkach. Jeśli jednak zaczynamy od karmienia łyżeczką, to w 7–8. miesiącu powinniśmy umożliwić dziecku naukę gryzienia przez podawanie cząstek owoców czy gotowanych warzyw. Tu także starajmy się nie ułatwiać dzieciom życia, np. obierając chleb ze skórki. Nie wybierajmy tylko miękkich, rozdrobnionych czy pokrojonych na kawałeczki pokarmów. Dziecko musi odgryzać, gryźć, żuć. Gryzienie trenuje mięśnie twarzy, języka, warg, podniebienia, policzków – wszystkie one odpowiadają za prawidłową artykulację.
  • Żucie – bardzo ważne, by dziecko żuło z zamkniętymi ustami, a żuchwa wykonywała okrężne ruchy. Nieprawidłowe jest żucie z otwartą buzią i z użyciem przednich zębów. Za pomocą siekaczy (przednich zębów) tylko odgryzamy, żujemy już bocznymi zębami. To istotna umiejętność przy treningu mięśni aparatu artykulacyjnego. Niektóre dzieci obszarpują  pokarm lub odgryzają, używając bocznych zębów – to błąd. Błędne jest również rozcieranie pokarmu o podniebienie, choć oczywiście w początkowej fazie nauki żucia jest to naturalny proces – idealnie nadają się do tego chrupki lub biszkopty. Stymulowanie dzieci do prawidłowego gryzienia i żucia jest również konieczne, aby ustrzec je przed wadami ortodontycznymi.  
  • Picie – bardzo ważna jest również umiejętność picia i to zarówno z kubeczka, jak i przez słomkę. Powinniśmy przechylić kubek tak, żeby płyn zetknął się z wargami dziecka, dalej musi ono radzić sobie samo, nie uczmy malucha wypełniania sobie buzi płynem, bo przy przełykaniu uzyskamy ten sam efekt, co przy piciu z butelki. Przełykanie płynu po zetknięciu z ustami daje nam wymierne korzyści. Pracują mięśnie ust, policzków, żuchwy i języka. Dziecko uczy się koordynacji pracy tych mięśni i prawidłowego połykania połączonego z oddychaniem. Na spacer oczywiście lepiej wziąć kubek z rurką – ułatwi to życie wszystkim członkom rodziny. Picie przez słomkę to dodatkowo doskonałe ćwiczenie mięśni warg, które są mocno wysunięte do przodu i zebrane w dzióbek. Picie przez rurkę kształtuje również długość fazy wdechu i wydechu. Mówimy na wydechu, odpowiednio długa faza wypuszczania powietrza ułatwia nam to zadanie.
  • Połykanie – pokarm podawany dziecku nie może „uciekać” z jamy ustnej. Czubek języka podczas połykania przyjmuje pozycję pionową, znajdując się przy górnym wałku dziąsłowym,  a w trakcie połykania usta są lekko zwarte (następuje skurcz mięśni żuchwowo-gnykowych, które unoszą dno jamy ustnej i dociskają język do podniebienia). W wieku lat 3 dzieci bez zaburzeń powinny nauczyć się już dorosłego sposobu łykania, angażując mięśnie nazywane żwaczami. Jeśli do tego czasu przetrwał niemowlęcy sposób połykania, często nazywany infantylnym – dziecko wsuwa język między dziąsła a zęby, zaciska wargi – uruchamia mięśnie ustno-twarzowe, należy skontaktować się z logopedą.

Przyczyną przetrwałego niemowlęcego połykania (mimo pełnego uzębienia mlecznego) może być:

  • zbyt długie karmienie pożywieniem papkowatym,
  • stosowanie nieprawidłowych smoczków,
  • niedojrzałość układu neuromotorycznego. 
Aktualne zapisy
Superfoods: Spirulina Stymulowanie rozwoju mowy poprzez muzykę